Joanna & Jakub
Sesja ślubna we Włoszech była jednym z najwspanialszych doświadczeń mojego życia. Od samego początku czułem, że to będzie niezapomniany wyjazd, a tak właśnie się stało.
Początkowo mieliśmy zrobić zdjęcia o wschodzie słońca w Rzymie. Miasto ożywało powoli, a my byliśmy już na miejscu. To był niesamowity widok - zabytki, historyczne budynki i wspaniałe kolory wschodzącego słońca. Para młoda wyglądała wspaniale, a ja czułem się jak w raju, mając okazję robić zdjęcia w tak wyjątkowym miejscu.
Po zakończeniu sesji w Rzymie, pojechaliśmy do Amalfi i Positano, gdzie mieliśmy wykonać kolejną część zdjęć o zachodzie słońca. To była dla mnie wyjątkowa chwila - nigdy wcześniej nie miałem okazji robić zdjęć w tak pięknym otoczeniu. Widoki były niezwykłe, a słońce powoli zachodziło nad morzem.
Wyjazd we Włoszech trwał tylko dwa dni, ale to wystarczyło, by zakochać się w tym kraju. Piękne krajobrazy, pyszna włoska kuchnia i wspaniali ludzie - to wszystko sprawiło, że czułem się jak w domu. Zwłaszcza pizza we Włoszech była nie do opisania - to było coś, czego nigdy nie zapomnę.
Dla pary młodej sesja ślubna we Włoszech była równie niezapomniana jak dla mnie. Cieszyli się, że mieliśmy okazję zrobić zdjęcia w tak wspaniałych miejscach i byli bardzo zadowoleni z efektów naszej pracy.
Jako fotograf ślubny czuję się szczególnie szczęśliwy, kiedy mam okazję odwiedzić takie miejsca i robić zdjęcia w tak pięknych sceneriach. Sesja ślubna we Włoszech na zawsze pozostanie w mojej pamięci, jako niezapomniane doświadczenie.
Zobacz pozostałe sesje ślubne zagraniczne: